Moment nadszedł. Światła zgasły,
nastała ciemność i cisza. Lekki promyk światła na scenie był
idealnie zauważalny. Z każdą sekundą drżałaś coraz bardziej.
Po Twoim ciele przechodziły ciarki. Jeszcze kilka minut. W końcu.
Muzyka, pisk, krzyk. Stałaś w pierwszym rzędzie. Miałaś
perfekcyjny widok. To jak spotkanie, chociaż w sumie można
powiedzieć – spełnienie Twoich marzeń. Stałaś wryta patrząc
na scenę. Naokoło wierne psychofanki darły się jak wniebowzięte,
to było coś naprawdę okropnego a zarazem irytującego. Po długich
przemyśleniach stwierdziłaś, że wychodząc z koncertu stracisz
20% swojego słuchu. Co chwilę ktoś się o ciebie obijał.
Wystarczy to przeżyć i cieszyć się chwilą. Spojrzałaś na
dosłowny moment w dół. Podnosząc głowę zauważyłaś dłoń
wyciągniętą w Twoją stronę. Spojrzałaś wyżej...Umięśniony
mężczyzna...Głowa jeszcze wyżej....Zielone oczy i bezbłędnie
ułożone kręcone włosy. Chwyciłaś za jego ciepłą dłoń i
weszłaś na scenę. Stałaś jak wryta, bo w końcu co miałaś
robić oprócz stania? Nieśmiała osoba, który wstydzi się
dosłownie wszystkiego. Spoglądając na widownię pełną fanów
zaczęłaś się trząść. Znów przeszły po Tobie dreszcze.
Uczucie ciepła i zimna, jak basen w upalny dzień. Harry przyłożył
dłoń do Twoich pleców i prowadził cię w stronę bordowej
nienagannej kanapy. Delikatnie usiadłaś. Popatrzyłaś na
wszystkich po kolei. Zaczęły się pytania. Osobiście nie jesteś
aż tak otwartą osobą, ale wolałaś wyjść na osobę z zupełnym
przeciwieństwem swojej osobowości. Pytania były raz patetyczne,
raz dziwnie i podejrzanie brzmiące a jedne komiczne.
„One,
two, three” krzyknęli. Po chwili do Twoich uszu dotarł
dźwięk...”Torn”, ulubiony utwór. Nigdy nie miałaś zamiaru
pokazać swojego talentu. A do tego jeszcze irytujący fani, którzy
nie pozwalają dojść do słowa – obłęd. Zamknęłaś oczy,
wzięłaś masywny mikrofon do swojej delikatnej dłoni z kościstymi
palcami , nabrałaś powietrza do przepony i...zaczęło się. Wszyscy
wyciszyli się. Chłopcy patrzyli z niedowierzaniem. Dzięki
zamkniętym oczom wyobrażałaś sobie to, o czym marzyłaś.
Zrobiłaś po prostu swoje. Czas utworu dobiegł końca. Chłopcy
podbiegli do Ciebie i zaczęli mocno się w Ciebie wtulać. Chwalili.
Zazdrościli. Byli zdziwieni. A to wszystko dzięki kilku sekundom.
Harry pobiegł za scenę. Cała się zaczerwieniłaś. Zauważyłaś
jak Hazza idzie z rękoma w tyle. Poprosił cię do siebie. Podeszłaś
niepewnym krokiem czując, jak podłoże skrzypie pod Twoimi krokami.
Harry uklęknął, wyciągnął kwiaty, w drugiej dłoni miał
pierścionek. „Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną?”
zapytał.
Znów to samo. Czerwona jak burak. Harry zaśmiał się,
wstał, objął i rzekł „jaka Ty jesteś słodka” po czym wziął
Twoją twarz w swoje ręce i pocałował. Cały tłum cieszył się z
Waszego szczęścia i niezachwianej radości.
_________________________________________________________________________________
wybaczcie, może nie jest zbyt perfekcyjny, pisałam aby coś dodać, chociaż muszę się poskarżyć na brak weny. akurat mam ochotę na takie same smutne (skończyłam gimnazjum rozstając się z przecudowną klasą!) , ale spełniłam Wasze oczekiwania, gdyż czekaliście w końcu na jakiś z happy endem.
nie zapominajcie o umowie - imaginy będą częściej jeżeli będziecie pozostawiali po sobie jakiś ślad w komentarzu po przeczytaniu imaginu/ów.
pozdrawiam, Sandra! @bigvoid :)
_________________________________________________________________________________
wybaczcie, może nie jest zbyt perfekcyjny, pisałam aby coś dodać, chociaż muszę się poskarżyć na brak weny. akurat mam ochotę na takie same smutne (skończyłam gimnazjum rozstając się z przecudowną klasą!) , ale spełniłam Wasze oczekiwania, gdyż czekaliście w końcu na jakiś z happy endem.
nie zapominajcie o umowie - imaginy będą częściej jeżeli będziecie pozostawiali po sobie jakiś ślad w komentarzu po przeczytaniu imaginu/ów.
pozdrawiam, Sandra! @bigvoid :)
boskie nic więcej nie jestem wstanie powiedzeć. Czekam na nowy. Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com
Jest świetny.. Rozumiem Cię.. ja też właśnie skończyłam gimnazjum.
OdpowiedzUsuńTwoje imaginy są genialne. :D
Jednak teraz chciałabym coś smutnego. ;p
Aww.. genialny ! ;)
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY ! <3 DAWAJCIE WIĘCEJ !
OdpowiedzUsuńJeeej.. świetny <3
OdpowiedzUsuńK.:D